piątek, 2 maja 2014

Metryczka Tatty Teddy

Z początkiem kwietnia podjęłam spontaniczną decyzję o zmianie dotychczasowej pracy. Przez co nie miałam dostępu do komputera, bo musiałam oddać służbowego lapka. Później wdrożenia, szkolenia i przygotowania do Wielkanocy, znów moje plany hafciarskie zostały schowane głęboko w szafie. Jedynie co z ledwością zdążyłam zrobić to metryczka, zamówiona przez moją siostrę z okazji narodzin synka jej koleżanki. Długo debatowałyśmy nad wyborem wzoru, moja Kate nie chciała się zgodzić na Tatty Teddy, bo jej zdaniem "ten miś taki poszarpany jest". Wybrała sobie miśka Forever Friends, ale jej wytłumaczyłam, że miś FF z różowymi polikami, raczej nadaje się na metryczkę dla dziewczynki, a Poszarpany Miś z niebieskim noskiem będzie super dla chłopaka-łobuziaka ;) I tak powstała metryczka Tatty Teddy "Baby Powder"


 I w ramce:


Ramkę chciałam białą, kwadratową z jakimś wąskim passe partout ale nigdzie nie mogłam dostać w odpowiednim wymiarze, więc mój wybór ostatecznie padł na ramkę z Ikei. Niestety niebieski kolor, który w rzeczywistości jest jeszcze bardziej intensywny znacznie przyćmił hafcik, dlatego żeby ją nieco rozjaśnić, ponaklejałam drewniane ozdobniki, które wypatrzyłam ostatnio w kwiaciarni:D Myślę, że wyszło to całkiem zgrabnie.

Przepraszam za jakość zdjęć ale z braku czasu, robię zdjęcia telefonem. To tak ułatwia wrzucanie ich na kompa.

Gorące pozdrowienia dla: Teresy Bejgrowicz, Ewity, Bea Betity, Anny Jacewicz i Irenki, które dołączyły do grona obserwatorów, i dla całej reszty, którzy do mnie zaglądają.